Babie Lato vel Indian Summer

Było tak… Marysia potrzebowała zdjęć do portfolio, więc…wybrałyśmy się na sierpniowe poszukiwania Babiego Lata. Nie wiem czemu, ale po angielsku brzmi to romantyczniej – Indian Summer… a nie babielato babielatobabielatobabie….
efekty poniżej:




Możliwość komentowania jest wyłączona

Nawigacja po wpisach