jeszcze o Krakowie

pełnia lata, gorąco, a mnie jakoś melancholijnie-zimowo to wyszło






One Thought on “jeszcze o Krakowie

  1. Irena on 28 lipca 2009 at 17:57 powiedział(a):

    Niedawno przeglądałam fotografie rodzinne mojego taty.Wszystkie są czarno-białe, „ząbkowane” dookoła i przypominają mi moje własne dzieciństwo.Dlaczego o tym wspominam?-Otóż,Kraków uchwycony przez Ciebie,to jakby te same obrazy-inne miejsce,ale atmosfera ta sama…To ładne.c

Nawigacja po wpisach